Bie rz to
Kamila:
Och, och...
Niech tak się teraz stanie,
Uciekaj jak najdalej,
U, la, la, la, la, la, la, la, la, la
Zamalujemy ściany,
Na których opisałeś,
Jak wygląda twój prawdziwy świat.
Bierz to co przynosi dzień,
Nie obrażaj się na to,
Że jest jak jest.
Bierz to nastawienie zmień,
Możesz wszystko mieć.
Pytanie: czego chcesz?
Biały:
Stoi w miejscu zdolny wehikuł.
Ból w sercu, mam dość tych piguł.
Lękowe stany, multa problemów.
Znów niewyspany już do mnie nie mów.
Rozerwana cała moja dusza,
Bo dusza do decyzji zmusza.
Coś się nie uda, nie wierzę w cuda.
Zgubna obłuda, ja jestem tutaj.
Mam dosyć ciężkich powiek,
I tam w lustrze inny człowiek,
Który kłamie, śni na jawie
Umieram prawie, życiem się dławię.
Ty wariacie, mówisz do mnie,
Nie zaufam tobie, oj nie.
Czuję, że już po mnie
Zróbże cokolwiek,
By hałas w mojej głowie doszedł koniec.
Kamila:
Niech tak się teraz stanie,
Uciekaj jak najdalej,
U, la, la, la, la, la, la, la, la, la
Zamalujemy ściany,
Na których opisałeś,
Jak wygląda twój prawdziwy świat.
Bierz to co przynosi dzień,
Nie obrażaj się na to,
Że jest jak jest.
Bierz to nastawienie zmień,
Możesz wszystko mieć.
Pytanie: czego chcesz?
Biały:
Więcej słońca,
Promieni nadziei.
Idę tak bez końca,
Może los się odmieni.
Zdala od złodziei,
Co gra do szczęście
Chcesz się podzielić słowami nic więcej
Częściej o szczęście proszę,
Gęściej gdy w kieszeni grosze.
Żyjemy w Polsce,
Nie jest najgorszej,
Wiążesz ledwo koniec z końcem.
Zostawię ślad po sobie,
To co siedzi w mojej głowie.
I słowo po słowie,
To słowie traktuj jak osobistą spowiedź.
Ja żyłem w rannych sumieniach.
Daj siłę, chcę świat zmieniać.
Idę pod prąd, do przodu
Mam milion powodów, po prostu.
Kamila:
Niech tak się teraz stanie,
Uciekaj jak najdalej,
U, la, la, la, la, la, la, la, la, la
Zamalujemy ściany,
Na których opisałeś,
Jak wygląda twój prawdziwy świat.
Bierz to co przynosi dzień,
Nie obrażaj się na to,
Że jest jak jest.
Bierz to nastawienie zmień,
Możesz wszystko mieć.
Pytanie: czego chcesz?
Niech tak się teraz stanie ,
Uciekaj jak najdalej,
U, la, la, la, la, la, la, la, la, la
Zamalujemy ściany,
Na których opisałeś,
Jak wygląda twój prawdziwy świat.